Obecna sytuacja rekrutacyjna (wrzesień 2022)
/Pogorszenie gospodarcze i zmiana paradygmatu rekrutacyjnego/
Na rynku rekrutacji widać pierwsze symptomy pogorszenia gospodarczego. Można zauważyć ograniczanie rekrutacji zewnetrznych i skoncentrowanie się na samodzielnym prowadzeniu procesów przez działy HR. Stanowiska, które dotąd były zlecane jako rekrutacja zewnętrzna, obecnie mają być realizowane własnymi siłami pracodawców. Przesłanką takiego działania są oczywiście zamierzone oszczędności w trudniejszej sytuacji gospodarczej. Czy jednak obecne okoliczności sprzyjają takim zamierzeniom?
/Nastroje pracobiorców/
Niepewna ogólna sytuacja nie skłania pracowników do zmiany pracy, ponieważ zawsze stanowi ryzyko w stosunku do ustabilizowanego zatrudnienia. Ryzyko to jest większe w sytuacji, w której przewidywania wskazują na znaczną przewagę zwolnień nad zatrudnieniami. Obecnie więc rekrutacja wymaga większego wysiłku niż poprzednio. Nie ma jeszcze kryzysowych redukcji zatrudnienia, jednak wystepują już obawy pracobiorców przewidujących trudną dla nich sytuację na rynku pracy.
/Wynagrodzenia/
Odrębne zagadnienie to kwestia poziomu wynagrodzeń. W ostatnich latach poziom wynagrodzeń wysoko wykwalifikowanych specjalistów z dobrą znajomością języka angielskiego szybko rósł, osiągając nawet podwojenie w ciągu mniej więcej ostatnich pięciu lat. Dotyczyło to przede wszystkim obecnych w Polsce firm o kapitale zachodnim, eksportujących swoje wyroby. Jak się wydaje obecnie mimo inflacji zatrzymany zostanie szybki wzrost wynagrodzeń a może nawet nastapią ich obniżki, co miało już miejsce w Polsce ok. 10 lat temu.
/Problemy branżowe/
Kolejna kwestia to na ile branże opakowaniowa, POS i poligraficzna narażone są na zapowiadany kryzys. Zaistnieje on prawdopodobnie w wersji stagflacji, czyli jednoczesnej inflacji i spadku czy zatrzymania wzrostu poziomu produkcji. Wszystkie te branże mają przełożenie głównie na rynek towarów FMCG.
W warunkach zmniejszonego wolumenu sprzedaży będzie on potrzebował mniej opakowań i produktów poligraficznych. Z drugiej strony wzrost konkurencji będzie wpływał na innowacyjność, a więc koszt wyrobów i prawdopodobnie wzrost marży. Nie wydaje się więc, aby przedmiotowe branże poniosły ponadprzeciętne straty w rozwijającej się sytuacji kryzysowej w porównaniu z innymi segmentami produkcyjnymi. Oczywiście problemy z zatrudnieniem będą dotyczyć różnego rodzaju stanowisk w nierówny sposób. Czy można jednak zakładać, że skończą się standardowe dla pracodawców problemy z pozyskaniem wysoko wykwalifikowanych pracowników liniowych, maszynistów i operatorów? Swoją drogą coraz częściej rekrutacja na takie stanowiska jest interesująca dla obecnych w Polsce Ukraińców, posiadających odpowiednie kwalifikacje i szybko rozwijających znajomość języka polskiego.
12/09/2022
Dodaj komentarz